Czy próbowałaś kiedyś stworzyć budżet tylko po to, aby na koniec miesiąca okazało się, że nie wyszło?
Nie poległaś z braku chęci.
Stworzenie budżetu tak naprawdę nie jest trudne. Problem pojawia się, gdy musisz się go trzymać.
Gdy po raz pierwszy usłyszałam słowo „budżet” od razu na myśl przyszła mi bieda, brak pieniędzy i odmawianie sobie wszystkiego. W skrócie naprawdę czarno to widziałam. Nie tylko czułam, że będę ograniczać wydawanie swoich ciężko zarobionych pieniędzy, to na dodatek wydawało mi się to kompletnie bez sensu. Płaciłam wszystkie rachunki na czas, wpłacałam dodatkowe pieniądze na zadłużenia, a czasami udawało mi się nawet odłożyć coś na poduszkę bezpieczeństwa, więc jakoś dawałam radę.
Gdy tak naprawdę zaangażujesz się w swój budżet, to podejście „jakoś daję radę” stanie się przeszłością. Pozbycie się tego negatywnego nastawienia jest pierwszym krokiem do poprawienia swojej sytuacji finansowej.
Nie będę cię oszukiwać, moja zmiana optyki z negatywnej na pozytywną, wymagała wiele pracy, wyrzeczeń i poświęcenia. Odbyło się to kosztem wielu porażek, wielu zawalonych budżetów i wielu testowych metod budżetowania.

Gdy w końcu odnalazłam system budżetowania, który najlepiej sprawdził się w moim przypadku, budżetowanie stało się łatwiejsze, a ja nie wyobrażam sobie już teraz życia bez niego. Finansowe cele stały się jasne jak słońce, a ja po raz pierwszy w moim życiu wiedziałam na co chcę przeznaczyć swoje pieniądze. Nie odczuwałam już, że budżetowanie mnie ogranicza, raczej pozwalało mi decydować w jaki sposób moje pieniądze mają pracować na moją korzyść.
Trzymanie się budżetu kojarzy mi się z liczeniem kalorii każdego dnia. Niby nie chcesz tego robić, ale gdy nie mieścisz się w ulubione spodnie to masz dwie opcje – albo kupujesz nowe, albo przechodzisz na dietę…
Udało mi się opanować uczucie „ograniczenia” po tym, jak zaczęłam zadawać sobie pytanie „Jak mogę sobie na to pozwolić?” zamiast „To nie mieści się w moim budżecie”. Takie podejście sprawiło, że budżet stał się mapą dla moich pieniędzy, a nie ograniczeniem w ich wydawaniu.
Stworzenie budżetu wymaga zmierzenia się z realiami, które do tej pory tworzyliśmy (nasze nawyki co do wydawania pieniędzy) i jest jednym z najlepszych pomysłów na jakie mogłaś wpaść w swoim finansowym życiu. Budżet pozwala Ci na przyjrzenie się finansom z bliska i wyszukanie kategorii nad którymi warto popracować.
Choć płacenie rachunków nie należy do najprzyjemniejszych rzeczy na świecie, to zaplanowanie budżetu na rozrywkę, chociażby to było 20 funtów na miesiąc, sprawia że całe budżetowanie nabiera barw. Pamiętam, jak 10 lat temu to właśnie te dwudziesto funtowe rodzinne randki były najcudowniejszymi chwilami, jakie spędzaliśmy razem. Poświęcaliśmy sobie bowiem więcej czasu, a to właśnie czas jest najcenniejszy.