Jeśli czytasz mojego bloga od jakiegoś czasu (jeszcze przed migracją na ten) i bierzesz udział w #mobilizacja2019 to wiesz, że lubię różnego rodzaju wyzwania, a moje podejście do życia różni się od większości ludzi na ziemi.
We wrześniu mam(y) miesiąc który nazwałam #odchomikowanie, ponieważ jest pierwszy września (ja pierdziu kiedy to zleciało) to czas na pierwsze wyzwanie.
Aby odchomikować się musimy zacząć od inwentaryzacji zamrażarki, nie wiem jak wy ale ja mam ich kilka, wszystkie są zapełnione, a w domu nie ma co jeść.
Ponieważ randka w kuchni pozwoliła mi na znalezienie tony jedzenia o którym zapomniałam, postanowiłam pokazać tobie jak ja to robię.

1 Wyjmij wszystko
Wybierz jedną z szufladek/część zamrażarki i wyjmij wszystko. Trzymaj rzeczy blisko siebie, nie rozmrożą się ani nic im się nie stanie przez te kilka minut. Zapisz co masz i w jakich ilościach. Jeśli coś jest super stare lub wygląda conajmniej dziwnie wywal to, w końcu chcesz żyć długo i szczęśliwie.

2. Posprzątaj wszelkie obrzydlistwo

O mój boszzze! Nie oceniaj mnie za te toksyczne odpadki które się zgromadziły na dole w zamrażarce. Te luźne śmietki odkurzyłam, a następnie wzięłam magiczny środek o nazwie Elbow Grease i szorowałam jak marynarz pokład.
Nie pomijaj tego punktu, serio samo nie zniknie.

Oh jak cudownie.
3. Wsadź wszystko spowrotem i spisz co masz i ile masz.

Postaraj się aby to miało ręce i nogi. Oto jak ja robię:
– Zaczynając z największymi opakowaniami których nie używasz często na sam dół.
-Staram się aby każda szufladka zorganizowana. Na przykład w jednej mam zupy i gotowe obiady (jeśli jeszcze nie wiesz gotuję raz w tygodniu, a w sumie to przygotowuję na cały tydzień),w drugiej mam mięso, warzywa, w trzeciej ciasto, kanapki (tak robię kanapki raz w tygodniu i daje dzieciakom do szkoły – po pierwsze oszczędza to rano czas, po drugie kanapki są naprawde smaczne (robimy szynka i ser, sam ser, albo dżem i masło orzechowe) chleb nie jest mokry po rozmrożeniu, ale dla pewności wkładam chusteczkę do woreczka. Osobno trzymam też masło, philadelphia, tarkowany ser, lody, śmietanę i temu podobne.
-Upewnij się, że zapisujesz ile sztuk każdej z rzeczy masz w zamrażarce. Na przykład mam dwie paczki piersi z kurczaka, jak jedną zużyję skreślę całkowicie znaczek z listy.
4. Korzystaj z tego

Najważniejszy krok (i ten w którym często polegam) to
- Trzymaj się listy (i skreślaj co skorzystasz, dodawaj do listy nowo kupione produkty i potrawy które przygotujesz)
- Korzystaj z tego co już masz, zamiast kupować za każdym razem nowe produkty w sklepie
Tak samo postępuj spisując zawartości szafek.
Powodem tego wyzwania jest ułatwienie Ci życia i zaoszczędzenie Ci pieniędzy… tak więc KORZYSTAJ! Planuj swoje posiłki wokół tego co już masz specjalnie w tych tygodniach gdzie pieniędzy jest mniej. Teraz podnieś sobie poprzeczkę i wykorzystaj wiedzę którą właśnie zdobyłaś (inwentaryzacja = wiesz co i ile masz) i zrób sobie wyzwanie „nie wydajemy nic” w ciągu tygodnia powinnaś zaoszczędzić wystarczająco, aby pokryć koszty świąt. Dokup kilka świeżych produktów i zacznij wyzwanie.
Pobierz super śliczniutki bezpłatne karty pracy i zorganizuj się.
[…] Co jakiś czas sprzątam lodówkę i zamrażarkę wtedy też spisuje co się w nich znajduje, często jest tak że mam je wypchane po brzegi, a w domu „nie ma co jeść” w takich właśnie momentach robię to wyzwanie, aby uświadomić sobie, że mam pełno jedzenia i wcale nie muszę robić zakupów żeby mieć co jeść. Karta pracy do inwentaryzacji lodówki i cały artykuł z ostatniego sprzątania znajdziesz tutaj. […]